Marcowe "telewizyjne" spotkanie Warszawskiego Klubu Informatyka miało
zadziwiająco dużą oglądalność, w porywach naliczyliśmy 35 osób. Cieszymy
się bardzo z obecności reprezentantów PTI z Górnego i Dolnego Śląska,
zaś obecność członków ISOC uważamy juz za oczywistą, choć rzecz jasna miła.
Pierwszy z naszych gości, Krystyna Rudowska opowiedziała nam - a nawet
pokazała na ekranie - jak działa Akademicka Telewizja Naukowa. ATVN (www.atvn.pl)
jest młodym internetowym kanałem telewizyjnym działającym przy ICM. Co ważne
- jest kanałem bezpłatnym i takim ma pozostać. Realizuje około 20 nowych
programów miesięcznie, a w jego archiwum można dziś znaleźć ponad 500
programów edukacyjnych, przeznaczonych dla różnych grup odbiorców. Z pewnym
zdziwieniem przyjęliśmy informacje, ze największą popularnością cieszą się
programy weterynaryjne, ale taka jest prawda. Archiwum ATVN jest również bezpłatne
i ogólnodostępne, można w każdej chwili wyszukać i obejrzeć dowolny ze
znajdujących się w nim programów. Wydaje się, że model działania ATVN
jeszcze się nie skrystalizował, aktualnie telewizja jest dotowana przez
Ministerstwo Nauki i Informatyzacji, zaś początki działalności były
finansowane ze środków 5 Programu Ramowego Unii Europejskiej. ATVN oglądane
jest nie tylko w Polsce, tym bardziej, ze większość programów posiada również
wersję angielską (ostatnio tłumaczenia na angielski wykonywane są przez
MSZ).
Marek Hołyński wystąpił jako drugi z gości spotkania klubowego i starał
się jak mógł zaspokoić naszą ciekawość związaną z nowymi technologiami
w TVP. Przedstawił trzy strategiczne kierunki rozwoju telewizji. Pierwszy to
cyfryzacja, która obejmuje nie tylko cyfrową emisję, ale cały ciąg
produkcyjny od rejestrowania materiałów kamerami cyfrowymi, ich edycję, montaż,
automatyczną ramówkę, po nadawanie i archiwizację. Drugim jest telewizja
wysokiej rozdzielczości (HDTV), która ma szanse stać się popularnym
standardem. Trzecim kierunkiem jest telewizja interaktywna, pozwalająca na
otrzymywanie poszczególnych audycji zgodnie z żądaniami widza.
W części rozrywkowej uczestnicy podzieleni na trzy zespoły układali
scenariusz do telenoweli - tu dowolność była dość duża, jedynym warunkiem
było, aby jeden z bohaterów był maniakiem komputerowym. Podczas prezentacji
opracowanego scenariusza należało odegrać jedną scenkę filmu, przerwaną
spotem reklamowym na tematy okołoinformatyczne. Jury po burzliwej dyskusji
pierwszą nagrodę przyznało zespołowi dowodzonemu przez Bogdana Mizerskiego.
Każdy ze zwycięzców otrzymał dorodnego ananasa (nagrody ufundowała firma
myIT). Jury wyróżniło też spot reklamowy w wykonaniu Borysa Stokalskiego
(jego talent wyraźnie się marnuje!).