Dnia 11 marca 2003 odbyło się w warszawskim klubie Shado kolejne spotkanie Klubu Informatyka, który na razie jest Latającym Holendrem i wędruje to tu,
to tam... może kiedyś zakotwiczy gdzieś na dobre; zobaczymy.
Spotkanie przebiegło pod znakiem gry - na środku stołu pojawiła się plansza
"Mały Project Manager", którą nieudolnie staraliśmy się zalać piwem. W grze
uczestniczyły 4 zespoły, każdy z nich zajmował jeden z boków dużego stołu.
Zespoły poruszały się na planszy krętą i zawiłą trasą, tak jak kręte i zawile bywają losy projektu informatycznego. Czyhały na nas rozmaite
niebezpieczeństwa, ale (o dziwo!) były tez na trasie zdarzenia szczęśliwe. Wykonywaliśmy wiele niestandardowych zadań, bo czegóż się nie robi dla dobra
projektu. To naprawdę milo popatrzeć, jak poważny człowiek w krawacie stepuje przez minutę, a Ania O. (bez krawata) tańczy Jezioro Łabędzie.
Do końca nie było wiadomo, kto zwycięży. Stawka była niezwykle wyrównana.
Ostatecznie jednak pierwsze miejsce przypadło zespołowi w składzie: Anna
Ostaszewska, Marek Hołyński, Leszek Zawistowski, Marek Dziduszko, Zbyszek
Zwierzchowski.
Nagrodę (bursztynowy płyn na literę "w") ufundowała Grupa Honesta - dziękujemy!
Dziękujemy tym, którzy napisali grę, czyli Annie Ostaszewskiej, Ewie
Mizerskiej, Andrzejowi Dyżewskiemu i Rafałowi Gęślickiemu.